Mazowiecka Grupa Paramilitarna Kompania Nigdy Już

Yarlan · Wysłany: Śro 12:51, 29 Mar 2006 Temat postu:

obrywajaca ?

Trzcina · Wysłany: Śro 14:44, 29 Mar 2006 Temat postu:

to skoro juz wiadomo ze z soboty na niedziele to mozna by pogadac z innymi ekipami czy nie wpadłyby na nocnego
ja ktos ma namiar do tej ekipy z nowego dworu to mozna im dac znac
i tak samo z cf-em (czy jak im tam)
ja z armem postaram sie zalatwic (i zeby baterie naladowali)

Yarlan · Wysłany: Śro 16:13, 29 Mar 2006 Temat postu:

Juz wszyscy wiedza

Drzazga · Wysłany: Czw 1:11, 30 Mar 2006 Temat postu:

ja jestem miedzy innymi z nowego dworu
problem w tym ze jak narazie to nie wiemy na czym polegaja te wasze nocne wypady

Yarlan · Wysłany: Czw 4:21, 30 Mar 2006 Temat postu:

:]
zaraz, jak zjem sniadanie to napisze :]

Yarlan · Wysłany: Czw 4:39, 30 Mar 2006 Temat postu:

OK.
Spotykamy sie o 2200 za kinem Bajka (w Bloniu - nie mylic z kinoteatrem Bajka w wawie). Kino w Bloniu jest jedno i kazdy tubylec wie gdzie ono sie znajduje, wiec nie bedzie problemu z odnalezieniem go.

Gra startuje o godzinie 00.00 i konczy sie o 04.00 w niedziele, dwie pierwsze godziny poswiecamy na cele organizacyjne i uwiezcie mi nie jest to za wiele Wink

Teraz co do samej strzelanki - Jest to gra typu LARP, czyli nie ma prosto okreslonych celi typu wy tam my tu i sie szczelamy... kazdy dostaje indywidualne questy (ew. sa tworzone z mysla o druzynach), w grze mozna zawierac sojusze, przekupywac innych, zdradzac, handlowac i no i wreszczie zabijac :] Cala zabawa polega na tym ze do zwyciestwa nie musi prowadzic jedynie groga po trupach. Wszystko zalezy od strategi i taktyki objetej przez druzyne (mozna np. naslac na siebie dwie wrogie druzyny zeby sie wybily, a samemu spic smietanke.

Questy kazdy team dostanie wlasnie pomiedzy godzina 2200 a 0000 kiedy to organizatorzy wyjasnia na czym polega cala zabawa :]

Jezeli chodzi o teren gry to jest zdecydowanie miejski i podmiejski :]

OK. Chyba wszystko w miare jasno (jak na ta godzine) objasnilem :]

Trzcina · Wysłany: Czw 14:25, 30 Mar 2006 Temat postu:

niech ekipy z poza blonia tak jak i chlopaki z kompani sie jakos okresla bo przydaloby sie wiedziec ile osob bedzie oraz jezeli ktos sobie rzyczy to pisac ze chcialby byc z kimsw druzynie

Drzazga · Wysłany: Czw 15:28, 30 Mar 2006 Temat postu:

na ten czas nikt od nas nie pisze się na taką zabawę, musimy nie co ogarnać zasady i wasze pomysły Wink

Jednak w przyszłości znalazło by sie kila osób od nas które zdecydowały by się na towarzyszenie wam w tego typu zabawach Wink

Problemem jest też to że osoby przyjezdne nie za bardzo znają miejsca waszych działań i mogą kuleć z wykonywaniem wcześniej powierzonych zadań.

a kiedy można stwierdzić ze dana druzyna wygrala? po czym?

Trzcina · Wysłany: Czw 15:34, 30 Mar 2006 Temat postu:

dana druzyna wygrywa a raczej wie o tym po zakończeniu gry poniewarz za każdy quest jest dana liczba PZ (punktow zwyciestwa) które sie poźniej podlicza i wnioskuje kto wygrał na ich podstawie

Trzcina · Wysłany: Czw 15:58, 30 Mar 2006 Temat postu:

Yarlan · Wysłany: Czw 17:43, 30 Mar 2006 Temat postu:

dobrze gada - browara mu... ale za te ortografy to z meduzami Very Happy

Gość · Wysłany: Czw 18:30, 30 Mar 2006 Temat postu:

ps. sorki za literówki jakby co Razz

Gość · Wysłany: Czw 22:50, 30 Mar 2006 Temat postu:

just

Gość · Wysłany: Pią 13:23, 31 Mar 2006 Temat postu:

Siemam !!
Na 99% się pojawię + 2-3 osoby tak więc możemy być razem Smile

.
Miasto jako tako znamy Very Happy

.

Gość · Wysłany: Pią 15:05, 31 Mar 2006 Temat postu:

mysterious · Wysłany: Pią 17:01, 31 Mar 2006 Temat postu:

A bedzie Drashka ?? Bo moze Ula pobiega z aparatem jesli nie bedzie szczelac Smile

?

Yarlan · Wysłany: Pią 21:48, 31 Mar 2006 Temat postu:

Drashka bedzie :]

Yarlan · Wysłany: Pią 23:45, 31 Mar 2006 Temat postu:

OK - oto letko zmodyfikowany, ulepszony, poprawiony i uaktualniony w KFC wstep do scenariusza :]

Wstęp

Po ubiegłorocznych działaniach wojennych na terenie Błonia wszelka obecność wrogich jednostek została praktycznie wyeliminowana. Cały obszar pozostał pod kontrolą Kompanii Nigdy Już.
Problem w tym, że bogata infrastruktura wymaga dość sporego zaplecza osobowego by utrzymać teren pod kontrolą, a niestety Nigdy Już, mocno przetrzebione zeszłorocznymi walkami, takowego nie posiada.
Pojawiło się sporo koncepcji rozwiązania tego problemu. Po długich naradach sztabowych wyłoniono dwa, teoretycznie najlepsze plany. Pierwszy - ograniczyć obszar wpływów Kompanii i sukcesywnie go powiększać wraz z rozwojem Nigdy Już. Drugi – skrzyknąć niewielkie grupy militarne oraz wolnych strzelców by przybyli na teren Błonia i odwalali czarną robotę za Nigdy dzieląc się z nią wpływami.
Dowództwo w obawie, że stacjonujący niedaleko oddział SHAMO mógłby objąć dowodzenie nad teoretycznie niezorganizowanymi grupkami banitów tworząc realne zagrożenie dla Kompani postanowiło przyjąć strategie pierwszą.
Niestety nie wszyscy podzielali ten pogląd, pluton ZK postanowił wcielić w życie plan numer dwa.
Nim ktokolwiek zdążył zareagować na tereny Błonia napłynęły rzesze wolnych strzelców chętnych do ‘współpracy’.
Pluton ZEK trzymający się postanowień dowództwa, postanowił działać. W celu wsparcia swoich sił, za resztki gotówki, którą posiadał, wynajął elitarną jednostkę ARM.
W ten sposób spokojna zima dobiegła końca, a na zgliszczach miasta znów słychać strzały...

Gość · Wysłany: Pią 23:46, 31 Mar 2006 Temat postu:

heh..pisarz sie rodzi.. Razz

Gość

kjiurwa jaeuem tak najebanu że eni wiem co pisac ale po przweczytaniu tego \wojego scenbatiusza...jesetm na tak ? Wink