Mazowiecka Grupa Paramilitarna Kompania Nigdy Już

Kaja

JA proponuje Cybulice jako, ze panie jeszcze tam nie byly Shocked

Yarlan

Dziuewczyny - ja naprawde odradzam wam 2dniowke na testy. Jak juz to moze wlasnie za tydzien w cybulicach.

Gość

ale mnie i karoliny prawdopodobnie nie bedzie wiec nie robmy testow w ta niedziele Sad

Karolcia

a dlaczego mialoby was nie byc?

Gość

no karolina jedize nad morze a ja jestem na wojennej sciezce z ojcem i jak narazie mam zabronione jezdzic na tagi i nie wiem czy uda mi sie zalagodzic sytuacje do niedzieli...

Kaja

No dobra w sumie racje, tymbardziej ze ja np. ( mozliwe ze Karola i Angela tez) na dwudniowke jade wlascwie od razu z obozu...To nie wiem.... Trzeba ustalic termin testow po prostu

Gość

czyli dwudniowka jest 12-13?? kajus jak my wrocimy 12 to myslisz ze damy rade jeszcze tego smego dnia dojechac??

Kaja

SPoko ja zrobie tak, zeby dojechac

Gość

no jesli bede mogla to tez postaram sie dojechac, wlasnie to trzeba ustalic termin testow tylko prosze nie w ta niedziele Wink

LOBO

ja moge jechac gdzie kolwiek,tez nie róbmy teraz wszystkiego pod dziewczyny tylko podejmijmy męskie decyzje,jmi pasuje płochocin,nadarzyn,cegielnia,cybulice,obojetne mi to,tylko niech sie reszta wypowie

Kudlaty

Ja moge jechac na cybulice o ile ocztywiście bedzie transport. Choć osobiście bym wolał cegielnie

LOBO

a ja osobicie wole cybulice niz tą cegielnie huiową

Yarlan

Mi rybka :] LOBO tobie tez - to niech se dziewczyny zadecyduja, a co tam Wink

Co do Cybulic to sprawa ze wstepem do lasu nadal nas ogreanicza, wiec jezeli nic w tym temacie sie nie zmieni to proponuje inna miejscowe - moze byc i Plochotek.
Cegielnia odpada, bo z tego co widze to sporo osob z wrr. uderza na jakas lokomotywownie na C-Qpe. A samemu na cegielnie to bez sensu bo plochotek fajniejszy i blizej.

LOBO

nie dzięwszyny,tylko jest jeszce tylu chlopa co sie nie wypowiedzialo!!emes wpadł na fajny pomysł,zrobi jednodniowy scenariusz na pustynie i zagramy w niedziele pustynie Very Happy

Yarlan

jak dla mnie GIT.

Ale mowie musi troche popadac, bo nie wierze zeby wszyscy obeszli sie caly dzien bez fajka - a fajek przy takim wietrze, w taka susze to realne zargozenie pozarowe. Pustynie to nie sam piach a kupe iglastych zagajnikow. Pozar w taka pogode i przy takich warunkach moze sie rozprzestrzeniac z predkoscia nawet i do 50km/h.
Wiec to nie chodzi o to ze boimy sie gajowego czy nalesnika - z prawami natury sie nie wygra i trzeba ich przestrzegac.

LOBO

o kurvescu! Yarlan ja wiem,byłem strażakiem i zdaje sobie sprawe chyba bardziej niż każdy z całego NJ,ale wystarczy uważac i gasić pety na piasku a potem je przysypywać i naprawde sie nic nie stanie,poza tym jesteśmy dorosłymi ludzmi i nikt nie kiepuje szlua na sciółce leśnej:] jedziemy na pustynie

Yarlan

ale jak ci wichura urwie zar z peta to go nie dogonisz.
[link widoczny dla zalogowanych]

LOBO

tez weź mi na stzrelanke kapelusz i naszywki (sztuk 2)

LOBO

jezu człowieku to sie pali szlugi z dala od najmniejszych nawet krzaków,nie wiem po rasiaczek tyle problemu robisz,jak byliśmy na pionierce to też bylo zagrożenie pożarowe i wtedy było dobrze,nagle sie czepiasz

Karolcia

dobra. mnie z Karolina raczej nie bedzie. chyba ze pogoda okaze sie bezndziejna i wrocimy wczesniej:) jakby co damy znac.