Mazowiecka Grupa Paramilitarna Kompania Nigdy Już

Trzcina

mnie jednak nie bedzie

Willow

Moja obecność też stoii pod znakiem zapytania, bo nie wiem czy sie dokumentnie nie rozłoże Confused

Gość

o kurvescu! wszystko pod znakiem zapytania... jest strzelanka to sie postarajcie i badzcie bez wzgledu na katar czy bolace stopy czy cos innego. Ja tez sie po siusiaczku czuje ale jade... tak zadko sie teraz strzelamy ze trzeba zaliczyc okazje Smile

pozdro

rekin

o kurvescu! troche zimno jest, tylko zeby nam baterie nie popadaly po 5 min. albo zebysmy my nie popadali w poniedzialek, zaczynam sie zastanawiac nad wyjazdem Confused

LOBO

dobrze bedzie tylko sie ubierzcie ciepło,ja sie nie martwie niczym,a do pracy musze isc i tak wiec ja jade.

mysterious

Grynek

no ja niestety odpadam w niedziele bo 1 samochod mi padl, po drugie zamarzly mi rury domu i nimam wody wiec sie pewnie wyprowadzam na pare dni do starych.

mysterious

To w takim razie nie zabieram ze sobą Twoich rzeczy Razz

Gość

ja z przykroscia informuje ze tez mne ine ibedzie nei mam zadnej giwery Sad

rekin

o kurvescu! zjebalem akcje, jak rano wstalem to mialem kaca i bylo -24 i sobie pomyslalem "popieszcze" i nie wzialem sprzetu a teraz o kurvescu! jestem w domu i zaluje bo bym sie o kurvescu! postrzelal

mysterious

To masz czego żałować! Było ślicznie, tylko tak qrewsko zimno, że wróciliśmy po 1 grze. Ale ta gra była o kurvescu! warta 10 zwykłych gier Wink

mysterious

A tak na serio, to kacprowi prawie karabin nie działał (strzelał na 5-10m) a reszcie było tak qrewsko zimno, że czekając na Ciebie (bo nie wiedzieliśmy, że nie przyjedziesz) postrzelaliśmy sobie do róznych rzeczy i też się zaraz zwinęliśmy. Ale spoko było się przejechać Very Happy

Wieszak

hard core'owcy a jednak wymiękli Razz

Szacun

LOBO

cóz,bywa

mysterious

Gdyby nie to, że jednak na elektryki też zimno działa negatywnie, to możnaby pograć. Było qrewsko zimno, ale nikt się prawie nie ruszał. Jakby cały czas biegać (chociaż truchtem) to dałoby się jakoś przeżyć - czyli wtedy zostają tylko gry typu filary, gdzie nikt się nie campi Wink

Yarlan

niestety... wyjechalem do cieplych krajow na polodnie....

Yarlan

OK - to kto byl na tej 'szczelance' ? :>

LOBO

ja,vlk,dunaj,rudy :]

LOBO

Gadałem z Emesem,moze by teraz pojechac do ursusa na halinke tylko większą ekipą tym bardziej ze mrozy sie ogarnęły i juz jest tylko -10,to nie tak zle.

Yarlan

tylko tsha by uwazac na siebie, bo pamietam ze sporo tam podczas mrozow kaush zamarznietych czekajacych tylko by kogos spieprzyc na dol z bardzo wysoka :]